Prof. He Wenping z Chińskiej Akademii Nauk Społecznych, podkreśla, że Rosja i Chiny bronią w ten sposób zasady suwerenności państwowej. „Wszelkie zmiany reżimu powinny być podejmowane tylko przez mieszkańców kraju, w którym ten reżim ma się zmienić” – powiedziała chińska uczona w rozmowie z Russia Today. Dodatkowo Rosja i Chiny próbują również bronić swoich geopolitycznych interesów w regionie: „Wszyscy wiedzą, że Chiny w dużym stopniu zależą od importu ropy naftowej z obszaru Bliskiego Wschodu.”
Kryzys syryjski nie jest na chwilę obecną wyłącznie sprawą wewnętrzną tego kraju skoro Al-Kaida przeniknęła do opozycji i ją penetruje. „Tak zwana Wolna Armia Syryjska nie składa się już na chwilę obecną tylko z samych Syryjczyków.” Syryjczycy nie są skłonni do słuchania opozycji przebywającej poza granicami kraju. Prof. He Wenping twierdzi, że grupy opozycyjne w samej Syrii walczą o swoje prawa niezależnie od zewnętrznej presji i nacisków. Ekspert twierdz, że trudno jest uwierzyć w zapewnienia amerykańskiego prezydenta Backa Obamy kiedy ten mówi, że nie będzie żadnej wojskowej interwencji w Syrii. „Na samym początku wojny libijskiej słyszeliśmy te same zapewnienia pochodzące z Białego Domu i od NATO.”.
Liczba ofiar syryjskiego konfliktu nadal wzrasta. W mediach mówi się o ok. 8 tys. zabitych. Chińska ekspert ostrzega jednak, że nie powinniśmy ufać całkowicie tym danym, skoro pochodzą ze strony rebeliantów. „Prawdziwy obraz wydarzeń nadal nie jest jasny”. Ekspert zaznaczyła, że na obecną chwilę, sytuacja w Syrii wydaje się być korzystna dla prezydenta Bashara al-Asada.
Tekst został opublikowany w ramach w ramach programu analitycznego Syria 2012.
Źródło: http://rt.com/news/china-syria-conflict-principle-956/