Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin odpowiedziało na oświadczenia Waszyngtonu dotyczące udzielenia chińskiej pomocy krajowi agresorowi. Pekin stwierdził, że ma prawo do „normalnej współpracy” z Moskwą.
11 0
Podczas wizyty ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa w Pekinie władze chińskie ogłosiły rozszerzenie współpracy z Moskwą. Stany Zjednoczone ostrzegły ChRL, że pociągną ją do odpowiedzialności, jeśli okupanci odniosą sukces w wojnie z Ukrainą, donosi NBN.
Jak pisze amerykańska publikacja Barron's, przedstawiciel chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Mao Ning powiedział, że jej kraj ma prawo do „normalnej współpracy” z państwem terrorystycznym w dziedzinie gospodarki i handlu.
Urzędnik zauważył, że takiej interakcji między ChRL a Federacją Rosyjską „nie można utrudniać”, podkreślając, że Pekin „ nie przyjmuje krytyki ani nacisków.”
Według przedstawiciela MSZ Cesarstwo Niebieskie rzekomo zawsze odgrywało konstruktywną rolę w rozwiązaniu sytuacji na Ukrainie. Dodała, że jeśli państwa chcą osiągnąć pokój, muszą „zastanowić się nad pierwotną przyczyną” wojny, a nie zrzucać winę na Chiny.
ISW podobno stwierdziła, że Moskwa ma powody do niepokoju w związku ze stosunkami z Chiny.