Washington Post, powołując się na innego urzędnika Departamentu Obrony, poinformował, że plany przewidują zwiększenie liczby pracowników do wykonania tego zdania od 900 do 4900 w ciągu najbliższych lat.
Źródła potwierdzają, że US Cyber Command rzeczywiście planuje rozszerzyć zakres swoich działań, jednak żadna decyzja nie została jeszcze podjęta. Urzędnik, który nie został upoważniony do skomentowania publicznie tej sprawy, ujawnił że Pentagon ściśle pracuje nad tym zagadnieniem z innymi sztabami, w celu opracowania "optymalnej struktury siłowej dla powodzenia funkcjonowania w cyberprzestrzeni". Dodał, że wszelkie zmiany w strukturze dowodzenia będą prowadzone zgodnie z potrzebami strategicznymi i operacyjnymi oraz dążyć będą do zapewnienia optymalnego wykorzystania zasobów.
Wiadomości te pojawiły się po tym, jak Pentagon podniósł status cyberdowództwa do poziomu pozostałych struktur. Urzędnik Departamentu Obrony ujawnił także, że plan Pentagonu oznaczałoby utworzenie trzech odrębnych rodzajów sił pod dowództwem Cyber Command:
1. „misja sił narodowych" – będzie opierać się na ochronie systemów komputerowych infrastruktur krytycznych, takich jak ośrodki wytwarzania energii elektrycznej;
2. "misja sił do zwalczania" – pomoże dowódcom w dokonywaniu ataków w operacjach ofensywnych poza granicami kraju. Ostatnia z nich
3. "siły cyberochrony" – będą się skupiać na ochronie własnych systemów IT Departamentu Obrony.
Na podst.: http://www.securitydefenceagenda.org/