Robert Potocki: Mało konkretna wizyta kurtuazyjna: rozważania sceptyczne
dr Robert Potocki
W dniach 17–18 grudnia 2014 r. gościł w Warszawie prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Wizyta przypadła dokładnie w momencie, gdy u naszego wschodniego sąsiada doszło do zakończenia procedury wyborczej (7 grudnia – wybory samorządowe), wymuszonej przez społeczeństwo obywatelskie podczas EuroMajdanu oraz zawarcia kolejnego rozejmu (10 grudnia) w „pełzającej” i niekończącej się wojnie noworosyjskiej. Ponadto państwo to w zasadzie znajduje się na granicy niewydolności instytucjonalnej i bankructwa ekonomicznego, a gdyby nie ograniczone wsparcie finansowe ze strony MFW, USA i UE to nie bardzo byłoby wiadome, jak potoczyłyby się dalsze losy władz porewolucyjnych.
Bartosz Bekier: O wspólny mianownik Europy Środkowej
Bartosz Bekier
Znana jest opinia premiera Węgier Victora Orbana, który życzyłby sobie, aby Polska odgrywała wiodącą rolę w Europie Środkowej. Na przestrzeni historii, w tym także w relatywnie niedalekiej przeszłości, podobne poglądy wielokrotnie zdobywały popularność na Słowacji, a nawet w tradycyjnie sceptycznych wobec Polski Czechach. Obserwując poczynania plutokratycznych elit III RP, głęboko uzależnionych od zachodnich subwencji, fundacji i całej masy „organizacji pozarządowych” utrzymujących się głównie z eksterieru, można odnieść niepokojące wrażenie, że elity te robią dosłownie wszystko, by Polska nigdy nie stała się silnym i wpływowym graczem nawet w skali środkowoeuropejskiej.
Czy Ameryka straci Azerbejdżan?
Info ECAG
Zwiększa się nacisk Waszyngtonu na Baku w sprawie „demokratyzacji” i „poszanowania praw człowieka”. Azerbejdżańskie władze faktycznie podjęły dialog z opozycją, zastrzegając jednak, że wewnętrzne problemy zamierzają rozwiązywać same. A przy okazji administracja prezydenta Ilhama Alijewa zastanawia się jak dołączyć do nowokształtującego się porozumienia rosyjsko-tureckiego i jak wkomponować w nie własne priorytety, jak TANAP – Gazociąg Transanatolijski.
Andrzej Dołęga: Południowa i północna flanka Drang nach Osten NATO
Andrzej Dołęga
Sytuacja na Ukrainie i tocząca się wokół tego kraju geopolityczna konfrontacja na linii Moskwa (i jej sojusznicy, ostrożnie wspierający koncepcję ładu wielobiegunowego) – Waszyngton (i jego wasale, przede wszystkim europejscy), stanowi argument na rzecz wzmocnienia obecności sił Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego (NATO) w państwach Europy Środkowej, a także – ujmując to zjawisko w nieco bardziej globalnej skali – marszu na wschód jednostek, sił i potencjału tej zdominowanej przez Stany Zjednoczone koalicji. Warto przyjrzeć się skutkom retoryki wojennej stosowanej w szeregu państw europejskich w celu uzasadnienia militarnej obecności USA i sił paktu, interesujących, a czasem dość oryginalnych prób argumentowania konieczności tego swoistego powrotu do zdawało się zapomnianej już, znanej z innego kontekstu idei Drang nach Osten.
Konrad Rękas: Ofensywa Islama
Konrad Rękas
Właśnie tak – Islama, nie islamu. Prezydent Islam Karimow, którego niektórzy widzieliby już w grobie, mimo tego, a może właśnie z tego powodu – znacznie zwiększył swą aktywność międzynarodową. Choć dla uzbeckiej polityki to niby nic nowego, zwłaszcza w dobie kryzysu – to tym razem jeden z najbardziej wojowniczych przywódców regionu uderza w zupełnie inne niż dotychczas tony, pokazując twarz elastycznego polityka, zdolnego do ułożenia obustronnie korzystnych stosunków z sąsiadami.
Thierry Meyssan: Jak Putin wywrócił strategię NATO?
Thierry Meyssan
Reakcje Rosji wobec wojny ekonomicznej, jaką wypowiedziały jej państwa członkowskie NATO, przypominają klasyczną wojnę. Moskwa uległa jednostronnym sankcjom, by lepiej wciągnąć przeciwnika na wybrany przez nią teren i jednocześnie, by zabezpieczyć sobie przyszłość. Zawarła porozumienia z Chinami i z Turcją, by zdezorganizować NATO. Tak, jak w wypadku wojen z Francją lub z Niemcami, początkowe porażki mogą jej zagwarantować ostateczne zwycięstwo.
George Friedman: Państwo Islamskie zmienia kształt Bliskiego Wschodu
dr George Frieman
Rozmowy ws. irańskiego programu jądrowego nie doprowadziły do porozumienia, ale bez trudności przedłużono termin ich zakończenia. To, co rok temu doprowadziłoby do znaczącego kryzysu, pełnego zagrożeń i napięć, obecnie udało się opanować bez niepotrzebnych emocji i komplikacji. Ta nowa reakcja na kolejną porażkę w osiągnięciu porozumienia oznacza zmianę w relacjach między Iranem a USA, zmianę, której nie da się zrozumieć bez wzięcia pod uwagę zwrotów geopolitycznych na Bliskim Wschodzie, zmniejszających istotność kwestii jądrowej. geopolityka
Radosław S. Czarnecki: Hipokryzja wiecznie żywa. Koniec epoki
geopolityka Radosław S. Czarnecki
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych (przyjęta w Filadelfii 4 VII 1776 r.) jest od swego powstania obarczona hipokryzją, przeniesioną na współcześnie funkcjonujące pojęcie praw człowieka.
Kamil Adam Szubart: Wojna z Kalifatem: front europejski (casus RFN)
Kamil Adam Szubart
W związku z postępującą ekspansją radykalnych islamistów z Państwa Islamskiego (IS) w ramach ich samozwańczego kalifatu na obszarze Syrii i Iraku, możemy zaobserwować wzrost aktywności zwolenników, jak również przeciwników skrajnych odłamów islamu sunnickiego na terytorium RFN. Permanentna ofensywa lądowa IS znajduje szerokie poparcie wśród niemieckich salafitów, natomiast opieszałość i brak zdecydowanego uderzenia militarnego ze strony „koalicji chętnych” pod przywództwem USA budzi irytację społeczności tradycyjnie niechętnych przedstawicielom radykalnej wersji islamu, m.in. Kurdom oraz środowiskom powiązanym ze skrajną prawicą.
Ukraina: Udział cudzoziemców rządzie budzi sprzeciwy
Info ECAG
Negatywne reakcje części uczestników życia publicznego na Ukrainie wywołało wejście w skład nowego rządu Arsenija Jaceniuka trójki obcokrajowców, którym Petro Poroszenko w ekspresowym trybie nadał ukraińskie obywatelstwo. Cudzoziemcy objęli dwa kluczowe resorty gospodarcze: Amerykanka ukraińskiego pochodzenia Natalia Jareśko została ministrem finansów, Litwin Aivaras Abromavičius objął resort rozwoju ekonomicznego i handlu. Trzeciemu z nich, Gruzinowi Aleksandrowi Kwitaszwili przypadło ministerstwo zdrowia.