– Uważamy, że sfera energetyki powinna być kontrolowana przez państwo. Wierzę, że w rękach państwa ta kompania przyniesie Krymowi więcej pożytku – powiedział podczas sesji krymskiego parlamentu głowa republiki Siergiej Aksjonow. Zapewnił, że „własność kompanii pozostanie w państwowych rękach, jej prywatyzacja nie jest planowana”.
Dodał, że decyzja o nacjonalizacji była także reakcją na nieuczciwe praktyki, jakich dopuszczało się kierownictwo firmy oraz jego niechęć do przerejestrowania przedsiębiorstwa zgodnie z regułami rosyjskiego systemu prawnego i „nie jest związana z osobą właściciela holdingu”.
DTEK „Krymenergo” to jedno z największych przedsiębiorstw Krymu. Pracuje w nim 6 tys. osób. Kompania dostarcza energię elektryczną mieszkańcom półwyspu, obsługuje terytorium o powierzchni 27 tys. km2.
Równocześnie Republika Krymu dokonała także nacjonalizacji regionalnej Międzybankowej Giełdy Walutowej. W uzasadnieniu podano, że giełda była stworzona „za pieniądze regionu”.
Oprac. J. C. Kamiński
Fot. eastbook.eu (na fotografii Rinat Achmetow).