Thierry Meyssan: Jak Putin wywrócił strategię NATO?
Thierry Meyssan
Reakcje Rosji wobec wojny ekonomicznej, jaką wypowiedziały jej państwa członkowskie NATO, przypominają klasyczną wojnę. Moskwa uległa jednostronnym sankcjom, by lepiej wciągnąć przeciwnika na wybrany przez nią teren i jednocześnie, by zabezpieczyć sobie przyszłość. Zawarła porozumienia z Chinami i z Turcją, by zdezorganizować NATO. Tak, jak w wypadku wojen z Francją lub z Niemcami, początkowe porażki mogą jej zagwarantować ostateczne zwycięstwo.
Radosław S. Czarnecki: Hipokryzja wiecznie żywa. Koniec epoki
geopolityka Radosław S. Czarnecki
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych (przyjęta w Filadelfii 4 VII 1776 r.) jest od swego powstania obarczona hipokryzją, przeniesioną na współcześnie funkcjonujące pojęcie praw człowieka.
Jacek C. Kamiński: Porażka sił prorosyjskich w mołdawskich wyborach parlamentarnych
Jacek C. Kamiński
Partia Socjalistów Republiki Mołdowa (PSRM) wygrała niedzielne wybory parlamentarne w Mołdawii, uzyskując 20,71% głosów i 25 mandatów w 101-osobowym parlamencie. Nie wejdzie jednak do rządu, ponieważ nieznaczna większość mandatów przypadnie ugrupowaniom prawicy.
Konrad Rękas: Mołdawskie wybory rozstrzygnięte z zewnątrz?
Konrad Rękas
Na wynik wyborów parlamentarnych w Mołdawii zasadniczy wpływ mogą mieć wydarzenia zewnętrzne – ratyfikacja układu stowarzyszeniowego z UE, porażka premiera Wiktora Ponty w wyborach prezydenckich w Rumunii, a także fakt bez precedensu, przyjęcie przez Władimira Putina lidera mołdawskiej opozycji Igora Dodona. Stawka elekcji jest wysoka – nie tylko na miarę geopolitycznego wyboru między Unią Europejską, a Celną, ale także obejmując przyszłość Gagauzji i Naddniestrza. Jest niemal pewne, że zwycięstwo sił prozachodnich – będzie oznaczać rozpad Mołdawii, a docelowo może i jej zniknięcie z mapy Europy.
Jacek C. Kamiński: Donbas zagłosował nogami
Jacek C. Kamiński
Znaczenie wyborów parlamentarnych w ludowych republikach Doniecka i Ługańska, które odbyły się 2 listopada, polega na tym, że potwierdziły społeczne poparcie dla tych nowych podmiotów quasi-państwowych. Niezależnie od wątpliwie demokratycznego charakteru tej elekcji. To fakt polityczny, z którym muszą liczyć się wszystkie strony zaangażowane w konflikt na Ukrainie.
Daniele Ganser: NATO bierze aktywny udział w spirali przemocy
NATO jest niebezpiecznym wojennym sojuszem – to wilk w owczej skórze. NATO bombardowało Afganistan – i pozostawiło chaos. Bombardowało Libię – i pozostawiło chaos. Mam nadzieję, że kolejna nie będzie Ukraina – mówi szwajcarski historyk i politolog dr Daniele Ganser, szef szwajcarskiego Institute for Peace and Energy Research (SIPER).
Mateusz Piskorski: Wojna geoekonomiczna atlantyzmu z kontynentalizmem
geopolityka dr Mateusz Piskorski
Przebieg ostatnich kilku miesięcy gospodarczej konfrontacji pomiędzy Federacją Rosyjską a Unią Europejską, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami wielu ekspertów, potwierdza tezę, iż w starciu tym nie ma zwycięzców, lecz sami przegrani. Koszty dostosowania się dotychczasowych bliskich partnerów handlowych do nowej sytuacji są zdecydowanie wyższe od spodziewanych.
ECAG: Konrad Rękas o polskiej rusofobii na zamówienie dla Pravda.ru
ECAG
Rusofobia w Polsce to zjawisko narzucone na polityczne zamówienie z jednej strony Stanów Zjednoczonych i ich interesów, a z drugiej na potrzeby międzypartyjnej wojny PO i PiS – stwierdził w wywiadzie dla Pravda.ru analityk Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych Konrad Rękas. W rozmowie poruszono m.in. kwestie nastawienia Polaków do prezydentury Władimira Putina i potrzeby wzmocnienia władzy politycznej także w Polsce, a także wspomniano o współczesnej recepcji II wojny światowej w kontekście wydarzeń na Ukrainie i w Noworosji.
Pełny tekst rozmowy w języku rosyjskim znajduje się TUTAJ.
Jędrzej Czerep: Relacje rosyjsko-izraelskie a wojny w Syrii i na Ukrainie
Jędrzej Czerep
Relacje Izraela z Rosją oparte są o przeciwstawne tendencje. Z jednej strony determinuje je liczna i ważna politycznie populacja, pochodząca z Rosji i innych krajów b. ZSRR, która napłynęła do Izraela głównie w latach 90. (tzw. druga aliyah, ok. 1 mln osób, z tego ok. 1/3 z Ukrainy). Język rosyjski to dziś trzeci język w Izraelu (po hebrajskim i arabskim), a Izrael jest jednym z największych skupisk ludności rosyjskojęzycznej poza b. ZSRR.
Konrad Rękas: Po co powstrzymywać Putina?
Konrad Rękas
Tytułowe pytanie abstrahuje od faktycznych możliwości Polski w tym zakresie. Nie odnosi się nawet do kwestii tak zasadniczej, jaką jest „powstrzymywanie Rosji”. Czy jest to zatem tylko kalka językowa doktryny Trumana, czy też niesie ze sobą jakieś głębsze w wymiarze współczesnym i przyszłościowym treści geopolityczne? Nie chodzi tu jednak o wywód na tym poziomie szczegółowości. Warto po prostu, w sytuacji, w której „wszyscy”, począwszy od Ann Applebaum, a skończywszy na Piotrze Kraśce, „zastanawiają się” czy prezydenta Federacji „powstrzymywać” gospodarczo, bronią konwencjonalną, czy już jądrową – zapytać: dlaczego i po co Polska miałaby przeszkadzać Rosji w osiąganiu tego, czy owego celu politycznego?